Rozmowa z Iwoną Zagórską, prowadzącą w Gdyni salon fryzjerski „Irena”:
Patryk Szczerba: Jak od strony formalnej wygląda zakładanie salonu fryzjerskiego? Jakie pozwolenia trzeba zdobyć, jakie wymogi są potrzebne, i gdzie można to ewentualnie załatwić?
Iwona Zagórska: - W tej chwili nie trzeba właściwie spełniać żadnych wymogów. Kiedyś potrzebna była znajomość tematu, dziś wystarczy założenie działalności gospodarczej. Zakład fryzjerski może tworzyć każdy. Podstawową sprawą jest posiadanie numeru REGON i to właściwie wszystko.
Jak przedstawia się kwestia spełnienia pewnych wymogów, np. SANEPIDU?
Wiadomo, że kiedy wynajmiemy lokal, trzeba go odpowiednio wyposażyć. Są odpowiednie normy unijne. Pojawia się sprawa odbioru lokalu, bo zakład to nie jest pomieszczenie, tylko „firma”, którą tworzymy poprzez zatrudnianych pracowników. Jako właścicielka nie muszę przedstawiać kwalifikacji zawodowych. Ten wymóg dotyczy zatrudnianych pracowników.
Na co należy zwrócić uwagę przy wyborze, lokalizacji salonu?
Należy zwrócić uwagę na ilość punktów fryzjerskich wokół, nie może ich być zbyt dużo. Warto zadbać, by była to dobra witryna do rozreklamowania, klient musi ją zauważyć. Ważna sprawa to miejsce parkingowe, żeby klient mógł swobodnie podjechać i spokojnie zaparkować. Oczywiście samo miejsce też musi być atrakcyjne.
Jakich pracowników i ilu zatrudniać?
W zależności, co chcemy robić w danym zakładzie. Fryzjerstwo to szerokie pojęcie obejmujące również kosmetykę, pielęgnację paznokci. Istotna jest wielkość zakładu, według której dostosowujemy liczbę pracowników i zakres działania.
Skąd brać wyposażenie salonu fryzjerskiego?
Jest dużo hurtowni zapewniających sprzęt. W zależności od możliwości finansowych wybieramy odpowiednią „półkę jakościową” produktów.
Jak przedstawia się sprawa zaopatrzenia salonu w przybory takie jak farby itp. (lepiej robić to samemu, czy współpracować z jakąś wielką siecią)?
Współpraca z siecią wpływa na to, że stajemy się od niej zależni, a właściciel salonu wraz z personelem staje się niejako niewolnikiem. To pracownik powinien decydować o wyborze marki stosowanego produktu.
Czy warto starać się o to, by salon firmowany był przez jakąś duża firmę np. Loreal?
Na dłuższą metę nie jest to opłacalne. Każdy salon powinien mieć swoją indywidualność. Pracownicy zakładu są fachowcami i decydują o doborze preparatów. Nie jestem zwolenniczką sieciowej współpracy.
Jaka powinna być powierzchnia lokalu?
Jest to sprawa otwarta. Standardem jest oddzielne pomieszczenie dla personelu, fryzjerstwa męskiego damskiego, różnych zabiegów pielęgnacyjnych. Musi być przejrzysty układ. Estetyka zakładu powinna być na odpowiednim poziomie.
Jakie koszty się ponosi przy prowadzeniu salonu fryzjerskiego?
Mając swój lokal odpada dzierżawa, co odciąża finansowo właściciela Koszty utrzymania to prąd, telefon, podatki, ZUS, pensje, materiały... Utrzymanie mojego zakładu, który ma powierzchnią 80 m. kw., przy zatrudnieniu 6 pracowników wynosi 20 tyś. zł miesięcznie.
Na czym można zarabiać prowadząc salon fryzjerski? Jakie usługi trzeba oferować?
Na przedłużaniu paznokci, można otworzyć dodatkowy punkt solarium, punkt masażu, przedłużanie włosów. Wszystko zależy od tego jak dużym pomieszczeniem dysponujemy.
Jak radzić sobie z konkurencją?
Konkurencja była, jest i będzie. Trzeba się z tym pogodzić. Z wroga należy zrobić sobie przyjaciela. Osobiście z konkurencją utrzymuje bardzo dobre zawodowe kontakty. W sferze cenowej dogadujemy się świetnie. Nikt z nas nie stosuje dumpingu. Uważam, ze to najwłaściwsza droga.
Czy można w tym biznesie zaobserwować sezonowość?
Nie. Ona zanikła. Był moment, że można było ją zaobserwować, jednak obecnie raczej nie występuje.
Jaki jest wymagany kapitał początkowy na otworzenie salonu fryzjerskiego?
Przeciętnie kwota 25 tyś wystarcza na rozpoczęcie działalności.
Jak dbać o stałych klientów? Co robić, żeby ich utrzymać?
Klient musi widzieć, że coś się „dzieje”. Musimy uczyć się, kształcić. Sama prowadzę szkolenia psychologiczne z zakresu sprzedaży usług fryzjerskich. W tej chwili to nie jest tak, że rzemieślnik prowadzi zakład. Wszystko powinno działać na zasadach działania firmy. Potrzebny jest prowadzący, a także człowiek zajmujący się marketingiem. Ważne jest odpowiednie podejście do klienta, który musi mieć poczucie, że dbamy nie tylko o jego wygląd, ale także o samopoczucie.
Ile pieniędzy zostawia w salonie fryzjerskim przeciętny klient?
Średnia kwota to 50 zł miesięcznie.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmowę przeprowadził Patryk Szczerba.
Rozmówca: Iwona Zagórska, członek zrzeszenia rzemieślników w Gdyni. Właścicielka salonu fryzjerskiego "Irena".