Od lat powtarzane jest stwierdzenie, iż nauka języków obcych to inwestycja w przyszłość. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej ten sąd nabiera zupełnie nowego sensu. Możliwości zatrudnienia, jakie stworzyły Polakom inne kraje europejskie są nie do przecenienia.
Obcy język staje się aktualnie również podstawowym wymogiem podczas ubiegania się o pracę w naszym kraju. Obecnie język angielski to już absolutnie podstawowa sprawa. Pozostaje cała gama innych, które opanowane zwiększają nasze szanse na zatrudnienie. Oto kilka porad dotyczących założenia prywatnej szkoły językowej.
Na początku warto zauważyć, że popyt na prywatne uczelnie będzie trwał dopóki jakość nauczania nie polepszy się w państwowych szkołach. W tych miejscach często poziom jest bardzo niski i najprawdopodobniej nieprędko się coś w tej materii zmieni. Początkowo musimy określić, gdzie chcemy otworzyć daną placówkę. W tym momencie tworzymy odpowiedni biznes plan . Lokalizacja pociąga za sobą szereg konsekwencji. Przede wszystkim w małym mieście można osiągnąć sukces, gdy oferujemy kursy języka angielskiego, bądź niemieckiego i zatrudniamy dobrych nauczycieli. Duże miasto to kwestia znalezienia niszy, ponieważ konkurencja jest duża i wymagająca.
Otwarcie szkoły to koszt rzędu 150 tys. zł(duże miasto), mała miejscowość – 20- 30 tys. zł. W planowaniu kosztów uwzględnijmy sezonowość tej branży. Wakacje to sezon martwy, dlatego szkoła musi na siebie zrobić przez dziewięć miesięcy działalności. Sposobem na to jest organizacja intensywnych kursów lub konwersacji właśnie w miesiącach letnich.
Najważniejszą sprawą jest znalezienie dobrego nauczyciela. Łatwiej o takiego w dużym ośrodku miejskim, gdzie jest dużo absolwentów filologii obcych przygotowanych do nauki języka. Trudniej o takiego w małym mieście. Jak mówi pani Monika Bierka, właścicielka szkoły językowej w Ełku: Pojawia się problem wynagrodzenia, które wzrasta proporcjonalnie, im mniejsze jest miasto. Stawka przeciętna w gminach dużych to 20- 30 zł za godzinę lekcji, zaś w małych dochodzą nawet do 45 zł. Przy czym kwalifikacje droższych nauczycieli często są paradoksalnie niższe niż z niższym wynagrodzeniem. Działa tutaj prosta zasada, im wyższy popyt na usługi nauczyciela, tym mniejsze stawki za godzinę pracy.
Warto zastanowić się nad zatrudnieniem obcokrajowca. To oczywiście podnosi prestiż szkoły, lecz bywa bardzo drogie. Dodatkowo najczęściej są to osoby bez przeszkolenia pedagogicznego, któremu może być ciężko dotrzeć do uczniów. Pozytywny aspekt to zmuszanie adeptów do mówienia w języku uczącego. Dobra metoda to wybór pośredniej drogi. Zajęcia częściowo z „native speakerem”, a częściowo z osobą po wykształceniu metodycznym.
Zadbajmy o atmosferę. Zintegrujmy naszych uczniów. Pozwólmy im odczuć, że zależy nam na nich. Jeśli będą widzieć postępy w nauce, będą przywiązani się do szkoły. Dodatkowo potrzebne jest stworzenie wyrównanych grup, a także warto pomyśleć o nowatorskich programach. Inaczej podchodzi się do ucznia młodego, a inna metoda potrzebna jest przy dorosłych. Grupa nie może mieć za dużo uczniów. Optymalna liczba to 6- 7 osób. Większa liczba powoduje chaos i mniejszą efektywność nauki.
Lekcje muszą być ciekawe, dlatego oprócz podręczników zadbajmy o magnetofon, odtwarzacz wideo i ksero. Skonsultujmy z nauczycielem, jakie on preferuje metody. Będzie nam łatwiej dokonać analizy tego, co będzie nam potrzebne. Stwórzmy odpowiedni klimat wnętrza. Musi być przyjazny ciekawy, odbiegający od typowych białych ścian. Zapraszajmy uczniów na imprezy integracyjne organizujmy wycieczki, łączmy święta z zajęciami. Stwórzmy jak najlepszy komfort nauczania.
Co warte podkreślenia istnieją dwie drogi działalności danej placówki. Jedna, to szkoła działająca pod nazwą placówki oświatowej, druga to obiekt działający na podstawie przepisów o działalności gospodarczej. Wpis do ewidencji może być elementem budowania konkurencyjności danej szkoły. By go uzyskać należy przedstawić: statut szkoły, listę pracowników łącznie z ich kwalifikacjami, kwalifikacje dyrektora, pozwolenia, a także dokument stwierdzający dysponowanie lokalem. W tym momencie jesteśmy objęci nadzorem kuratorium, ale możemy uzyskać dostęp do bardziej interesujących klientów. Są to przede wszystkim pracownicy firm, którzy muszą przejść językowe szkolenia. Firma bierze przy wyborze placówki pod uwagę rejestrację w ewidencji, ponieważ świadectwa ukończenia wydawane są wtedy na specjalnych drukach Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu. Trzeba jednak przyznać, że większość szkół działa bez formalności jako podmiot gospodarczy i prosperują dobrze. Wybór pozostawiamy przyszłym przedsiębiorcom. Powodzenia.
Autor: Patryk Szczerba