Taniec w Polsce stał się modnym sposobem na utrzymanie kondycji i spędzanie wolnego czasu. Szkoły tańca przeżywają prawdziwe oblężenie. Ich właścicielem może być każdy, nie tylko zawodowy tancerz, jak się wydaje wielu osobom. Potrzebna jest pasja i kreatywność, a te cechy powinien posiadać każdy biznesmen. Zatem przyjrzymy się bliżej szkołom tańca...
Na początku starannie przygotowujemy biznes plan oraz rozpoznajemy okolicę, w której chcemy otworzyć szkołę. Ważne, żebyśmy byli pierwszą szkołą, ponieważ moda na taniec nie będzie trwała wiecznie. Każdej kolejnej placówce będzie bardzo trudno walczyć o klientów, którzy będą przywiązani już do innych miejsc. Może też zdarzyć się tak, że Polacy przestaną fascynować się tańcem i wtedy zapotrzebowanie na nowe szkoły znacznie zmaleje. Założenie samej szkoły jest sprawą dość łatwą. Formalne uprawnienia nie są potrzebne, a kwota na rozpoczęcie działalności nie powinna być wyższa niż 15 tys. zł.
Odpowiedni lokal to sprawa podstawowa. Jego jakość, wystrój wnętrza i sama lokalizacja mogą zdecydować o powodzeniu naszego przedsięwzięcia. Opłata za lokal o powierzchnia 60- 80 mkw. to koszt 4- 6 tys. zł. – informuje pani Joanna, właścicielka jednej ze szkól tańca w Elblągu. Tańszą alternatywą jest wynajmowanie sali na godziny, jednak wiąże się to z mało przyszłościowym podejściem. Uczniowie muszą się przyzwyczaić do miejsca, które również musi nabrać odpowiedniego charakteru. Co istotne, należy zwrócić uwagę, by nie przeszkadzać innym hałasując. Wybierzmy więc lokal, który będzie umiejscowiony w wolno stojącym budynku, bądź w piwnicy.
Wystrój musi odpowiadać klientowi, który często właśnie dlatego przywiązuje się do jakiejś szkoły. Nie kontrastujmy także wystroju z rodzajem tańca, jaki chcemy zaproponować do nauki klientom. Ich samopoczucie jest najważniejsze i należy o nie bardzo „troskliwie” zadbać. Pamiętajmy o lustrach na całą szerokość ściany i odpowiednim parkiecie. Koszt tych dwóch elementów nie powinien być wyższy niż 7 tys. zł. W trosce o zdrowie klientów dobre podłoże jest szczególnie ważne i tutaj warto zainwestować.
Każda szkoła musi mieć dobrych nauczycieli. To oni tworzą klimat i od ich umiejętności, entuzjazmu do pracy często zależy powodzenie. Przy doborze nauczycieli bierzmy pod uwagę nie tylko umiejętności taneczne, ale także podejście psychologiczne i pedagogiczne. Dodatkowo potrzebny jest zapal, który będą w stanie przekazać uczniom. Spróbujmy jak najlepiej poznać osobę, którą chcemy zatrudnić jako instruktora. Ważne, żeby nasi pracownicy kształcili się, co można zorganizować poprzez odpowiednio dostosowany do podnoszenia kwalifikacji system wynagrodzeń.
Ważny jest oczywiście pomysł i dziedzina tańca, którą chcemy zagospodarować. Można przyciągać hasłem: „U nas uczą mistrzowie każdego rodzaju tańca” albo kształcić w określonym rodzaju np. najbardziej popularnych aktualnie tańcach latynoamerykańskich. Wąska specjalizacja pozwoli na zatrudnienie najlepszych fachowców i dobrany wystrój- sugeruje pani Joanna. Dodatkowo pomyślmy o integracji uczniów. Oprócz podnoszenia swoich umiejętności tanecznych będą mogli poznać nowych ludzi, a co za tym idzie przywiązać się do szkoły. Wskazane są wieczorki integracyjne, imprezy na których będzie okazja porozmawiać o pasjach i oczekiwaniach klientów.
Utrzymanie klientów to ważna sprawa, ponieważ wielu z nich może się po pierwszych lekcjach zniechęcić do tańca. Dlatego tak istotne jest kreatywne podejście instruktorów i samego właściciela. Zaprośmy gości- utytułowanych tancerzy, zorganizujmy koncert, wycieczki. Nie pozwólmy uczniom się nudzić. W tym momencie pojawia się wśród nich motywacja do dalszej pracy i jest dowodem na to, że szkoła dba o nich.
Reklamować można się w przeróżny sposób. Wszystko zależy od inwencji i środków finansowych. Pamiętajmy, że największą rolę będzie odgrywała opinia o naszej szkole wśród klientów. Jeśli będą zadowoleni z poziomu oferowanych im usług z pewnością przyprowadzą do nas rodzinę, znajomych, sąsiadów. Żaden wiek nie jest zły na rozpoczęcie nauki tańca i należy to wykorzystać.
Autor: Patryk Szczerba