Plaga włamań i kradzieży samochodów w naszym kraju niestety wciąż jest zmorą właścicieli. Praktycznie każdy z nich jeśli ma odpowiednio dobry dla złodzieja „łup” jest narażony na kradzież swojego pojazdu. Jednocześnie wzrasta świadomość kierowców. Coraz częściej „swoją własność oddają pod opiekę ludziom pilnującym ich auto na strzeżonym parkingu. Przyjrzyjmy się bliżej działalności strzeżonego parkingu.

Należy zacząć oczywiście od biznes planu . Żadna nowa działalność bez tego rodzaju wyliczeń się nie obędzie. Warto dokonać wizji lokalnej, sprawdzić stan i ceny konkurencji. Ustalenie tych stawek pozwoli nam dokładniej oszacować próg rentowności naszego przedsięwzięcia. Znając cennik innych parkingów, swobodnie dostosujemy naszą ofertę. Warto popytać mieszkańców, czy są zadowoleni z oferowanych im przez inne parkingi usług. Sprawdźmy, czy miejsca są obłożone. „Komplety” aut mogą świadczyć, iż ten biznes ma szansę powodzenia, mimo konkurencji. Potrzebna jest w tym momencie odpowiednia regulacja cen. Parking musi się znajdować jak najdalej od garaży podziemnych- zaznacza pan Wiesław Stalik, właściciel strzeżonego parkingu w Mławie. Wybierając lokalizację najlepiej zainteresowania swe skierować w stronę dzielnic, miast, których mieszkańcy takimi garażami nie dysponują.

Dobra lokalizacja może okazać się sporym wydatkiem. Tereny sprzedawane przez duże miasta kosztują niezwykle dużo. Warto zastanowić się nad dzierżawą terenu. Musimy stanąć do przetargu, gdzie miasto, bądź inna firma wybiera ofertę z najwyższym czynszem. Uważajmy i dokładnie przeliczmy koszty, by później uniknąć problemów z niedoszacowaniem inwestycji.

Następny krok to budowa parkingu. Największy koszt pochłonie utwardzenie gruntu. Można do tego celu użyć żużla, bądź innych materiałów. Oczywiście ich dobór ma związek z ceną. Powierzchnia wahająca się od 2,5 do 3 tys. mkw. można przygotować już za 30 tys. zł. Najdroższy materiał to kostka brukowa. Do tego dochodzą koszty ogrodzenia, szlabanów, doprowadzenia prądu i budki dla wartownika.

Jeśli chcemy dzierżawić teren trzeba szukać ofert z miejscami, które kiedyś spełniały funkcję parkingu. Wtedy znacznie ograniczone zostają koszty, praktycznie tylko do działań konserwacyjnych i remontowych. Najlepszym wyjściem z sytuacji jest zakup gruntu, ponieważ koszt dzierżawy to największy miesięczny wydatek. Jednorazowy duży wydatek może w przyszłości zaprocentować, ponieważ ceny gruntów szybko rosną i atrakcyjna lokalizacja to zabezpieczenie, iż na inwestycji nie stracimy.

Ciekawą alternatywą dla parkingów powstających na osiedlach są centra miast, gdzie nie brakuje turystów, pracowników biur i urzędów oraz ludzi odwiedzających sklepy, kawiarnie, bądź kina. Wbrew pozorom sprawdza się w takim miejscu odwrotność zasady, iż warto mieć stałych klientów. W mniejszych skupiskach ludzkich parkingami często zarządzają firmy, dyktujące ceny i oferujące swoim „stałym klientom” duże rabaty. W centrum miasta mamy w kwestii cen większą elastyczność.

Reklamujemy się na ulotkach i w gazetach dzielnicowych ,bo to najtańszy i najszybszy sposób dotarcia do klienta. Przede wszystkim jednak wybierzmy odpowiednią lokalizację. To połowa sukcesu w prowadzeniu strzeżonego parkingu, który musi być zauważalny i przystępnie usytuowany dla kierujących pojazdami.


Autor: Patryk Szczerba