W małych miejscowościach, ale również w miastach pojawia się coraz więcej agencji bankowych. Te wygodne przede wszystkim dla klienta punkty wykonują szereg czynności, które zleca im centrala. Otworzenie takiej agencji jest dość łatwe, jednak by zostać partnerem banku trzeba zaznajomić się z procedurami dotyczącymi możliwości współpracy. Oto kilka porad na ten temat.

Kierując się zapisami prawa bankowego agencję może założyć osoba fizyczna, prawna. Dodatkowo do tego zakresu należy spółka prawa handlowego, która nie ma osobowości prawnej. Wyłączona jest natomiast spółka cywilna. Podstawą utworzenia i funkcjonowania agencji jest umowa, której wzór jest oparty na kodeksie cywilnym. Decyzję aprobującą powstanie agencji wydaje dyrektor regionalnego oddziału banku. Kandydat musi przejść rozmowę kwalifikacyjną, podczas której zapytany będzie o rozeznanie na lokalnym rynku. Musi też dokładnie przedstawić plan działania, miejsce placówki oraz towary, której mają wejść do tzw. asortymentu. Procedura akceptacji kandydata trwa około 1,5 miesiąca.

Dużym znanym bankom zależy na osobach z minimum średnim wykształceniem, lecz preferowane jest wyższe. Dobrze, gdy mają doświadczenie w bankowości, jednak nie jest to wymagane. Ważne, żeby była to osoba kreatywna, która pozwoli na sprawną i owocną działalność agencji. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej ważne jest zaprezentowanie swoich atutów dobrego sprzedawcy. W agencji możliwe już niedługo ma być zakładanie lokat bądź branie kredytów dlatego właściciel musi być przedsiębiorczy.

Lokalizacja agencji zależy od zapotrzebowania. Starając się o zgodę na prowadzenie takiego punktu warto rozejrzeć się czy w okolicy nie ma placówki stałej danego banku. Przy jej braku występuje większa szansa na akceptację ze strony firmy. Sam lokal powinien mieć około 30 metrów kwadratowych powierzchni, dodatkowo agent musi posiadać komputer, bank zapewnia niezbędne systemy do obsługi klientów. Potrzebny będzie także terminal do obsługi kart. Koszty samej dzierżawy terminalu nie są jednak wysokie.

Planując otwarcie agencji musi przedłożyć w oddziale banku odpowiednie dokumenty: dokument stwierdzający jego status prawny, uprawniający do prowadzenia działalności, zaświadczenie o zobowiązaniach podatkowych wobec budżetu państwa i ZUS, zaświadczenie o nadaniu NIP i REGON. Po dokładnej weryfikacji w dostępnych jej rejestrach oraz po pozytywnym przejściu wszystkich etapów kwalifikacji przychodzi czas na szkolenia. Bank w tym czasie uczy jak prowadzić agencje, prezentuje swoje produkty, szkoli w tematach takich jak: techniki sprzedaży i negocjacje. Całość trwa około dwóch tygodni.

- Centrala nie wymagała ode mnie wykształcenia stricte ekonomicznego, ale potrzebne było zaświadczenie stwierdzające moją niekaralność - mówi Marcin Malichowski prowadzący w Lidzbarku jako agent placówkę jednego z dużych banków. Oczywiście nie obyło się bez szkoleń, ale głównie z zakresu technik sprzedażowych- tłumaczy. Dodatkowo wymagane jest ubezpieczenie, zaś nadwyżki, jakie uda się uzyskać w ciągu dnia, które przekraczają limit najczęściej należy oddawać do centrali. Jak tłumaczą inni agenci najczęściej otrzymują pieniądze na reklamę, a prowizja zależy od uzyskanych, przez agenta i prowadzoną przez niego placówkę, dochodów.

Agencja, przyjmująca jedynie wpłaty i wypłaty nie zarabia dużo- około kilkuset złotych miesięcznie. Nastawiając się na sprzedaż usług, działając jak mały oddział bankowy można zarobić nawet kilkanaście tysięcy złotych. W rożnych bankach ta sprawa wygląda inaczej, ale najczęściej zakłada się pracę dwóch osób- jedna przy kasie oraz druga obsługująca klientów. Każda propozycja nowych pracowników przez właściciela agencji musi być zaakceptowana przez bank. Nowy pracownik sprawdzony jest jak każda osoba prowadząca agencję.

Ogólnie można powiedzieć, że rozpoczęcie działalności będzie nas kosztowało około 15 tys. zł. Powodzenia.


Autor: Patryk Szczerba