Rozmowa ze współwłaścicielką sklepów z odzieżą „Unique Style” oraz „Anna” Sandrą Woźniak:

Patryk Szczerba: Jak od strony formalnej wygląda założenie sklepu odzieżowego? Czy potrzebne są jakieś specjalne wymagania?

Sandra Woźniak: Sklep taki może założyć każdy, a warunkiem koniecznym, ale banalnym jest wpis do rejestru i tym samym zarejestrowanie naszej działalności gospodarczej. Później odbywa się cały festiwal załatwiania formalności związanych m. in. z podatkami i ubezpieczeniem.

Dla początkujących przedsiębiorców to może być ciężka przeprawa?

Owszem, dlatego warto zastanowić się nad wejściem w spółkę z inną, bardziej doświadczoną osobą. Takie wyjście polecam osobom nie mającym doświadczenia w zakładaniu firmy. Tak właśnie było w moim wypadku. Oszczędza się nerwy, mogąc polegać na wspólniku załatwiającym wszelkie sprawy w urzędach. Dodatkowo dzielimy się w tym momencie kosztami prowadzenia biznesu.

Na co należy zwracać uwagę wybierając lokalizację dla sklepu odzieżowego?

W krótkiej historii naszego sklepu zauważyłam, że wcale nie jest ważne miejsce znajdujące się przy ruchliwej ulicy, choć ono podnosi prestiż sklepu. Jeden z moich sklepów z odzieżą damską ma właśnie taką lokalizację i jest nastawiony na wymagających klientów, szukających markowej, modnej i trwałej odzieży. Pamiętajmy koniecznie o tym, żeby znalazło się miejsce do parkowania. Większe obroty notujemy w naszym drugim sklepie z damską i męską odzieżą znajdującym się na jednym z gdyńskich targowisk. Jest tam grupa mniej zamożnych klientów, jednak targowisko daje przewagę w postaci skupiska ludzi w jednym miejscu. Robiąc zakupy zaglądają również do nas, aby przypatrzeć się ubraniom. Tutaj stosujemy zasadę: niższa jakość za niższą cenę. Optymalnym rozwiązaniem jest większa ilość sklepów, a nawet sieć, ponieważ wtedy ryzyko niepowodzenia jest mniejsze. Zawsze istnieje możliwość przeniesienia towaru z jednego miejsca sprzedaży do drugiego.

Co z wyposażeniem sklepu? Jakie elementy potrzebne są, by klient w środku czuł się dobrze?

Z pewnością potrzebne są wieszaki, na których można swobodnie zaprezentować odzież. Istotna jest przebieralnia, miejsce gdzie klient może zobaczyć jak wygląda w kreacji. Warto zainwestować w gustowną ladę, a także sofę/ krzesła dla towarzyszy kupujących, by mogli spokojnie usiąść w trakcie zakupów partnerki. Dobrze jeżeli oświetlenie jest dość mocne, tak aby towar dobrze się prezentował.

Jakich pracowników zatrudniać?

Myślę, że jedna lub dwie sprzedawczynie w zupełności wystarczą.

Skąd brać odzież?

Są dwa wyjścia. Pierwsze z nich to zaopatrywanie się w hurtowni. Wtedy jest szansa wybrać tę oferującą nam najkorzystniejszą cenę. Druga opcja to kupowanie odzieży bezpośrednio u producenta.

Co z ubraniami, których się nie sprzeda?

Najczęściej sytuacja wygląda tak, że koniec sezonu zmusza do możliwie dużej przeceny ubrań. Niestety nie ma możliwości ich zwrotu do hurtowni. Pozostały towar, który nawet przeceniony nie zostaje sprzedany rozdaje swoim znajomym i bliskim.

Jak powinna być powierzchnia lokalu?

To zależy od tego, jakie mamy ambicje oraz jakimi środkami finansowymi dysponujemy. Myślę, że 20- 30 mkw. to na początek wystarczający metraż.

Jakie koszty ponosi się przy prowadzeniu takiego biznesu?

Najwyższe to oczywiście czynsz. Dodatkowo trzeba opłacić pracownika, ubezpieczenie, podatki no i przede wszystkim zakupić odpowiednią odzież do sklepu.

Czy jest jakiś rodzaj odzieży, na którym warto się skupić? Na co jest największy popyt?

Trudno powiedzieć, wszystko uzależnione jest od pory roku, jaka jest aktualnie. Zależnie od aury dobieramy odpowiednią gamę strojów. Nie można określić, co klienci najchętniej kupują. Najczęściej wygląda to tak, że chcą się ubrać od A do Z i nie wybierają jednego konkretnego rodzaju ubrań.

Jak radzić sobie z konkurencją?

Klienci bardzo chętnie targują się, prosząc o „obcięcie” końcówek w kwocie do zapłacenia. Dodatkowo staramy się dodawać do większych zakupów „gratisy” w postaci rajstop lub innych mniejszych produktów. Na dłuższą metę może się to okazać zabójcze dla sklepu, ale na początek jest to dobra zachęta dla ludzi do robienia zakupów akurat u nas.

Jaki kapitał początkowy jest potrzebny, by spróbować sił w tym biznesie?

W moim wypadku było to 20 tys. zł.

Ile pieniędzy zostawia w sklepie przeciętny klient?

Jest to ciężkie do oszacowania. Wszystko zależy od dnia tygodnia. Najlepszy okazuje się być piątek. Myśląc o weryfikacji naszych założeń warto podkreślić, że grudzień jest takim miesiącem, w którym okazuje się czy nasz interes ma szansę powodzenia. Święta oraz zabawy noworoczne zachęcają klientów do zakupów i wtedy teoretycznie można zorientować się w możliwościach i szansach rozwoju.


Chcesz wiedzieć, co jest teraz modne?
Zastanawiasz się, gdzie można się ubrać w niepowtarzalne rzeczy w przystępnych cenach?
Najnowsze kolekcje znanych firm!
Anna Mordasiewicz, Sandra Woźniak
Sklepy „Unique style” Gdynia, Al. Zwycięstwa 234
„Anna” Gdynia- Witomino, targowisko k. VITAVY, box nr 4