Gdy kreacja będzie już gotowa, czas na zlecenie pierwszej kampanii reklamowej. Możliwości w tym zakresie jest naprawdę mnóstwo. Zaczynając od bezpośredniego kontaktu z właścicielami stron internetowych, poprzez korzystanie z usług domów mediowych, kończąc na zyskujących coraz większą popularność automatycznych systemach reklamy internetowej.

Każde z powyższych rozwiązań ma swoje plusy i minusy. Bezpośredni kontakt z działami reklamy poszczególnych witryn internetowych wydaje się rozwiązaniem najprostszym. Jednak w takiej sytuacji, za każdym razem trzeba oddzielnie uzgadniać szczegóły reklamy czy też sposób płatności. Jeżeli chcemy reklamować się na kilku, niezwiązanych ze sobą stronach, okazuje się, że jest to rozwiązanie bardzo czasochłonne.

Mniej czasochłonne, jednak wiążące się z większymi kosztami, jest skorzystanie z usług wyspecjalizowanych firm zajmujących się reklamą w Internecie. Może to być agencja reklamowa, interaktywna lub dom mediowy. Zapewniają one wysoki poziom usług, jednak z punktu widzenia firm z sektora MSP ich usługi mogą być zbyt drogie, szczególnie przy niezbyt wielkim zasięgu i czasie trwania całej kampanii.

Alternatywą dla powyższych opcji jest skorzystanie z automatycznych systemów reklamy internetowej, których coraz więcej pojawia się w polskim Internecie.

„Naszym celem jest oferowanie jak najprostszych rozwiązań pozbawionych zbędnych formalności, a także kampanii reklamowych, które nie kosztują setek tysięcy złotych.” – mówi Piotr Kasprzycki, twórca Ad4Mass.pl – systemu do zarządzania reklamą w Internecie.

Jak działa taki system? Reklamodawca rejestruje się na stronie internetowej, spośród zrzeszonych na niej witryn wybiera te, które najlepiej trafiają do jego potencjalnych klientów. Później wystarczy wybrać miejsce reklamowe, określić długość trwania kampanii i na koniec zapłacić za wszystko dzięki płatnościom elektronicznym.

Jak uniknąć błędów?

Częstym błędem jest próba wiernego przełożenia komunikacji czy kreacji, którą wykorzystuje się w innych mediach, np. telewizji czy na outdoorze.

„Internet rządzi się swoimi prawami i pozwala na więcej, np. cukierkowy ton wypowiedzi nie będzie dobrze przyjęty.” – mówi Grzegorz Krzemień, prezez GoldenSubmarine, agencji marketingu interaktywnego.

Nie można zapominać też o potędze Internetu, a w szczególności mediów społecznościowych. Jeśli w globalnej sieci zaczną pojawiać się negatywne informacje o konkretnej firmie, a spółka nie zareaguje na to w porę lub, co gorsza, zareaguje agresywnie, próbując cenzurować Internet, to również działania reklamowe podjęte przez firmę będą miały mniejszy efekt. Albo wręcz żaden.

Czas to pieniądz

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, kiedy widoczne będą rezultaty całej kampanii reklamowej. Zależy to bowiem od bardzo wielu czynników: doboru właściwych miejsc reklamowych, atrakcyjności samej reklamy, towaru lub usługi, która jest promowana oraz wykupionego czasu emisji reklam. W pewnym momencie kampanii może się też okazać, że konieczne do wprowadzenia są pewne poprawki zwiększające jej efektywność, np. rozszerzenie listy witryn, na których umieszczona zostanie reklama.

„W przypadku kampanii sprzedażowej, wykorzystującej kampanię bannerową i SEM, które przekierowują na Landing Page z formularzem - efekty są widoczne od razu. Natomiast np. w przypadku działań mających na celu pozycjonować stronę klienta w wyszukiwarce, na efekty trzeba czekać kilka miesięcy.” – wyjaśnia Maja Jędrzejczak, strategy manager Interactive Marketing Partner Polska.

Trudniejsze i bardziej czasochłonne do oceny są kampanie, których celem jest zmiana postrzegania marki. W ich przypadku konieczne może się bowiem okazać przeprowadzenie badań rynkowych czy też analizy forów internetowych albo blogów w kontekście danej marki.